Joanna Gierak-Onoszko w Radiu Książki
Prawda o - dość nieodległej - historii Kanady jest porażająca.
Zabieranie dzieci rdzennych mieszkańców do szkół z internatem. Prowadzonych w przeważającej większości przez przedstawicieli kościoła - protestanckiego i rzymskokatolickiego. Szkół, w których dzieci bito, rażono prądem, głodzono, poniżano, zmuszano do stosunków płciowych. Na oczach zakonnic, które z radością przyglądały się kopulującym podopiecznym. Szkół, w których pozbawiano ich imion i były jedynie numerkami.
Zabijanie dzieci zamykanych na lata w tych szkołach. Między innymi poprzez decyzję o ich nieszczepieniu na choroby zakaźne, zgodę na to, by konały w męczarniach. Z dala od domu, bez dotyku rodziców, bez ostatniego dobrego słowa od najbliższych.
Skazywanie dzieci wywodzących się z Pierwszych Narodów na śmierć w placówkach medycznych.
Ubezpładnianie kobiet wywodzących się z Pierwszych Narodów w szpitalach, pozbawianie ich szansy na ponowne zajście w ciążę. W czasie zabiegów, bez ich zgody. By już nigdy nie zostały matkami.
Brak opieki państwa nad absolwentami szkół w internatach. Skazywanie ich na biedę, życie z zestawem traum i przyzwolenie, by robili innym to, co zrobiono im. Świadome spychanie ich na margines życia społecznego, zamykanie w rezerwatach. Bez pracy, za to z dostępem do substancji, które uzależniają. Dawanie cichego przyzwolenia na popełnienie samobójstwa.
Jedna z bohaterek książki straciła dzieci. Większość z nich, jedno po drugim. W świecie bez nadziei zdecydowały o odebraniu sobie życia.
Świadoma, prowadzona od lat, przemyślana eksterminacja.
O Kanadzie, jakiej w zasadzie nie znamy, a która dziś próbuje rozliczyć się z tragiczną przeszłością, swą debiutancką książkę - "27 śmierci Toby'ego Obeda" - napisała Joanna Gierak-Onoszko. W tym tygodniu reporterka jest gościem Michała Nogasia.
Polecamy!