Maciej Wasielewski w Radiu Książki
Choć dziś być może ciężko w to uwierzyć, historia opisana przez Macieja Wasielewskiego naprawdę wydarzyła się w Polsce. I tak, słowa, które zamieszczono na okładce książki, nie kłamią. "2 miliony dzieci zrobiło 10 milionów dobrych uczynków". A wszystko to w ramach akcji "Niewidzialna ręka" wymyślonej i z ogromnym talentem i wyczuciem poprowadzonej przez Macieja Zimińskiego, dziennikarza, byłego harcerza, człowieka, który jak mało kto wiedział, jak zdobyć zaufanie i serca nastolatków.
Najpierw był "Świat Młodych", gazeta, którą czytały tysiące młodych Polaków. A potem telewizyjny program, który docierał do znacznie szerszej publiczności. Wszędzie tam Zimiński zachęcał swoich czytelników i widzów do okazywania bezinteresownej pomocy, do wspierania osób starszych, chorych, osamotnionych. A gdy akcja ruszyła na dobre, nie tylko on był zaskoczony jej skalą i liczbą dobrych uczynków. Do redakcji tonami przychodziły listy od wdzięcznych beneficjentów "Niewidzialnej ręki", a także prośby o wpisanie na listę tajnych dobroczyńców. I, co być może najważniejsze, przedsięwzięcie trwało latami. Zapewne każdy z nas ma w swojej rodzinie uczestników akcji, która była nie tylko zabawą, ale i piękną szkołą życia, empatii i solidarności.
Zimiński to także twórca "Teleranka", "Piątku z Pankracym", a dla Macieja Wasielewskiego najważniejszy w życiu nauczyciel. Dlaczego? To tylko jedno z wielu pytań, które Michał Nogaś zadaje mu w 65. wydaniu Radia Książki. Są też inne: na czym polegał sukces "Niewidzialnej ręki"?, skąd brała się charyzma jej pomysłodawcy i co skrywał, dlaczego nie chciał rozmawiać o własnej przeszłości?
Zapraszamy do wysłuchania audycji!