Radio Książki 156. Monika Szewczyk-Wittek
Odważne, bezkompromisowe i zdeterminowane. Wiele z nich, mimo zawodowych sukcesów, wciąż pozostaje w cieniu. Wbrew licznym przeciwnościom wyznaczały standardy fotografii społecznej, politycznej, sportowej, portretowej czy wydarzeniowy. Zaimponowały mi swoją postawą i wspaniałymi zdjęciami. Słuchałam ich wspomnień z uwagą i cierpliwością - przyznaje Monika Szewczyk-Wittek, autorka tomu rozmów z polskimi fotografkami i fotoreporterkami.
Niestety, dla większości te nazwiska wciąż pozostają mało lub zupełnie nieznane: Anna Beata Bohdziewicz, Anna Maria Brzezińska, Iwona Burdzanowska, Joanna Helander, Marzena Hmielewicz, Anna Michalak-Pawłowska, Anna Musiałówna, Anna Pietuszko-Wdowińska, Agnieszka Sadowska i Maja Sokołowska. A bez nich opowieść o polskiej fotografii kilku ostatnich dekad byłaby niepełna. - Chciałam je pokazać, zapytać o pracę, przybliżyć jej efekty. Bo ile wie, że ikoniczne zdjęcie z obrad Okrągłego Stołu zrobiła kobieta? - mówi gościni 156. wydania Radia Książki w rozmowie z Michałem Nogasiem.
Szewczyk-Wittek przyznaje, że niektóre z bohaterek przekonać do rozmowy było niełatwo. Podobnie odnaleźć i pokazać w książce ich archiwa. - Część rzeczy przepadła bezpowrotnie. Swoje znakomite zdjęcia robiły w czasach fotografii całkowicie analogowej. Negatywy zniknęły, a z nimi całe historie, bohaterowie - dodaje. A we wstępie do "Jedynych" pisze: "Pierwszym założeniem, które przyjęłam, było ograniczenie się do bohaterek, które zaczynały pracę między początkiem lat 70. a połową lat 90. XX wieku. Ten czas jest ważny z kilku powodów. Blaski i cienie epoki Gierka, protesty robotnicze, działalność opozycyjna, powstanie >>Solidarności