Mało kto wie lub pamięta, że pierwsze polskie komputery oraz programy umożliwiające ich działanie nie powstałyby, gdyby nie ogromne zaangażowanie i tytaniczna praca wielu kobiet. To absolwentki Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego były - jak słusznie napisano na okładce książki - "akuszerkami informatyki w Polsce". Postanowiła o nich przypomnieć Karolina Wasielewska.
W "Cyberdziewczynach. Pionierkach polskiej informatyki" przedstawia dwadzieścia biografii. Wśród bohaterek książki znalazły się między innymi: Jowita Koncewicz, "prawdopodobnie pierwsza polska programistka", Alicja Kuberska, konstruktorka komputerów oraz posłanka, Elżbieta Jezierska-Ziemkiewicz, projektantka procesorów, działaczka opozycji, internowana w stanie wojennym, Barbara Wiśniowska, która potrafiła zdiagnozować i naprawić każdy egzemplarz produkowanej we Wrocławiu odry, Hanna Oktaba, która wyemigrowała do Meksyku i bez której trudno wyobrazić sobie dziś działalność firm komputerowych w Ameryce Łacińskiej, a także... Wanda Rutkiewicz.
Wasielewska, krok po kroku, wyjaśnia rolę i znaczenie swoich bohaterek. Pokazuje ich niełatwą pracę, ogromne zaangażowanie, wiarę w sens wykonywanych zadań i sukces, który długo był w zasadzie na wyciągnięcie ręki. Ale "Cyberdziewczyny" to także opowieść o życiu prywatnym polskich programistek, konstruktorek czy menedżerek. Jak żyło im się w czasach PRL-u? Jak traktowali je koledzy z pracy? Z kim pionierki polskiej informatyki się ścigały (i czy w ogóle musiały)? Książka daje także odpowiedzi na wiele innych pytań - co zostało dziś z dokonań wielu niebywale utalentowanych kobiet? Czy mają żal, że transformacja całkowicie zmieniła podejście do komputerów i sposobu, w jaki się je programuje, obsługuje i wykorzystuje? Dlaczego dziś w IT pracują przede wszystkim mężczyźni? Czy jest szansa na zmianę?
Zapraszamy do wysłuchania audycji!