"Gościem Michała Nogasia w 110. wydaniu Radia Książki jest Juliusz Strachota, pisarz, który za poprzednią książkę "Turysta polski w ZSRR" nominowany był do dwóch najważniejszych nagród literackich w kraju - "Nike" oraz Gdyni - i znalazł się w ich finale. Właśnie ukazuje się jego nowa powieść "Krótka wycieczka na tamten świat".
To proza, jak zwykle w przypadku Strachoty, bardzo mocno autobiograficzna. Tym razem pisarz opowiada historię tajemnicy życia dziadka. Bohater, Juliusz, wraz z najbliższymi odkrył ją tuż po śmierci ojca swojego ojca. A właściwie - wyciągnął ją na światło dziennie, bo sporo wiadomo było wcześniej, nikt jednak na poważniej nie chciał zająć się tym tematem (a dziadek jednoznacznie ucinał wszelkie pytania i utrudniał jakiekolwiek działania).
"Dziadka wysłaliśmy do kostnicy, a babcię na spacer. Kiedy wreszcie zobaczyłem z okna, jak idzie z tym śmiesznym kundelkiem, krzyknąłem do taty, że już. Rwałem się do biurka, jak tylko przekręciła klucz, ale tata kazał czekać. Czekaj, czekaj, synek, czekaj... No ale już! Tato, już!"
Ten film dziś jest wyblakły, zwolniony, niemy i nie całkiem dokumentalny: klęczymy na zielonkawym linoleum, tata wygarnia papiery z otwartej szafki. Zdjęcia, koperty, dokumenty pakuje za kłujący sweter. Mama zrobiła mu na drutach. Jedno zdjęcie spada na podłogę. Jest czarno-białe, na nim chłopiec i dziewczynka. Na pierwszy i jedyny rzut oka niepodobni do siebie. W zasadzie nie zwracam na chłopca uwagi, bo dziewczynka jest Chinką. Tata podnosi zdjęcie, chce schować, ale widzi mój wzrok i w końcu pokazuje mi z bliska. Potem je odwraca i widzę tekst. O rany, cyrylica! Bezgłośnie ruszając ustami czytam: 'Kochany dziadku, to my, twoje wnuki. Wyślij nam swoje zdjęcie. Bardzo cię kochamy i chciałybyśmy cię kiedyś zobaczyć'.
Nowa powieść Strachoty to zapis podróży - także tej duchowej - śladami zmarłego dziadka. Bohater wyruszył do byłych republik ZSRR, trafił też do wioski, w której ojciec ojca zostawił swoją pierwszą żonę i dzieci w drodze na Berlin. "Krótka wycieczka na tamten świat" to także próba zderzenia się z niełatwą historią XX wieku, bo czy dziadek z Armii Berlinga wciąż może być bohaterem?
Na te i wiele innych pytań Juliusz Strachota odpowiada w rozmowie z Michałem Nogasiem w Radiu Książki. Czyta także fragmenty nowej powieści i zastanawia się nad tym, jak wyglądała przed i jak wyglądać będzie po nasza potrzeba podróżowania i dziwnie pojmowana turystyka.
Zapraszamy do wysłuchania audycji.