Produkt darmowy

Radio Książki 107. Julia Fiedorczuk

Radio Książki 107. Julia Fiedorczuk

Głosy
Długość1 godzin 6 minut
Wydawca

Kolekcje, w których znajdziesz ten produkt:

Produkt darmowy

Opis

Julia Fiedorczuk, poetka, pisarka, tłumaczka, laureatka Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej powraca z nową, piękną powieścią - historią zwykłych ludzi mieszkających z dala od centrum świata, na podlaskich i mazowieckich wsiach oraz w tamtejszych miasteczkach.
Los Miszy/Michała, głównego bohatera "Pod słońcem", a także jego najbliższych nierozerwalnie związany jest z tym, co mieszkańcom Siemiatycz, Drohiczyna czy Białegostoku przyniósł wiek XX - bieżeństwem, wielokulturowością, paktem nazistowsko-sowieckim, Zagładą, nowym ustrojem i polowaniem na "chłopców z lasu", odwilżą, małą stabilizacją, karnawałem "Solidarności" i transformacją. Fiedorczuk na 450 stronach kreśli - językiem poetyckim, pełnym zniewalających fraz - obraz zwykłego życia biegnącego zgodnie z rytmem zmieniających się pór roku, z tym, co natura daje i odbiera. Jest w rej opowieści - wielopokoleniowej rodzinnej sadze - czuła, wrażliwa na ludzką pamięć, niepewność, lęki i traumy. Przywołuje tych, którzy naprawdę istnieli, choćby Jankiela Tykockiego, który fotografował mieszkańców Siematycz czy twórcę esperanto, języka nadziei, Ludwika Zamenhofa i jego córki.
Bohaterowie "Pod słońcem" żyją w myśl praw odwiecznych, wiedzą, że nie są w otaczającym ich świecie jedyni, że "nie ma bardziej żywotnych i przytomniejszych istot niż rośliny", które "ruszają się powoli, ale reagują szybko, wyczuwając nawet najsubtelniejsze zmiany rytmu w swoim otoczeniu", że "podobno drzewo zakwita ostatni raz, kiedy czuje, że nadchodzi śmierć". Nauczyli się od starszych od siebie, że "w którymś momencie wyczerpuje się los", a "każdemu przypada jakaś porcja słów". I że "ledwie zaczęliśmy planować to nasze życie, a ono już prawie minęło". Że "miłość jest włóczęgą, żebraczką" która pozostawia nam sny i że "nic nie jest na stałe". Przyjaźń nie znosi zawodu, a śmierć zwykle - nawet jeśli rozłożona w czasie - bierze nas z zaskoczenia.
A do tego, jak myśli Misza/Michał: "Przychodzą czasem takie momenty, kiedy cała rzeczywistość staje na progu zmiany, jakby miał nastąpić przełom, nie wiadomo: ku dobremu czy ku złemu. Przyroda wie o tym pierwsza, a ludzie tylko czują, na oślep szukając znaków".
O powieści, w której "rzeka ma serce", ciało po śmierci "zakwita", a sowa może być narratorką Julia Fiedorczuk opowiada Michałowi Nogasiowi w 107. wydaniu Radia Książki. I czyta fragmenty "Pod słońcem".

Czytaj więcej

Oceny i opinie słuchaczy

Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się

3.8

Średnia z 13 ocen