Opinie (253)

Mniej o gwiazdkę w porównaniu z poprzednimi tomami. Za dużo skoków w czasie, rozwlekłych opisów i nawiązań niby arabskich. Ale warto przebrnąć aby wróciło to co dobre.

O ile Malowany człowiek pochłonął mnie bez reszty, o tyle ledwo brnę przez Pustynną włócznię. Na początku czekałam aż wróci główny wątek bohaterów i skonczy się to, przerysowane do granic możliwości rozwlekłe dziamdzianie, ale nic na to nie wskazuje. Jeszcze te pseudoarabskie wtręty cały czas...

Mistrzostwo

Nie pamiętam innej serii która wcześniej by mnie tak oszukała. Dwa pierwsze tomy malowanego człowieka pochłonąłem w jeden weekend i od razu wziąłem się za tą część. Nie wiem jak można było tak zepsuć tą serię. zupełne porzucenie wątków głównych bohaterów, bardzo chaotyczne skakanie po linii czasowej. Niemal całość poświęcona nie interesującej osobie Jardira i jego bezsensownej wojnie z całym światem. Do tego masa arabskich słów które jeszcze pogłębiają chaos. Czułem się jakbym czytał Koran.