Minęło dwadzieścia lat z okładem od czasu, gdy pierwsza epicka powieść fantasy o Bastardzie Rycerskim Przezornym i jego tajemniczym, często szalenie irytującym przyjacielu, Błaźnie, spadła na nas, jak cudowny grom z jasnego nieba. Dziś Robin Hobb, według „New York Timesa“ autorka bestsellerowa, przedstawia doniosłe zamknięcie trzeciej trylogii, prezentującej losy naszych ukochanych bohaterów tej niezrównanej epopei, która z pewnością wejdzie do kanonu arcydzieł gatunku.
Pszczoła, młodsza córka Bastarda, została porwana przez Sługi, tajemniczą społeczność, której członkowie mają prorocze sny, dotyczące różnych kształtów przyszłości, a wykorzystują je w celu pomnożenia własnego bogactwa i zyskania szerszych wpływów. Pszczoła odgrywa w tych snach kluczową rolę, lecz jaką dokładnie - brak pewności.
W czasie, gdy sadystyczni porywacze wloką dziewczynkę przez pół świata, Bastard i Błazen, mając ją za zmarłą, wyruszają z zamiarem dokonania zemsty, a misja ta prowadzi ich na odległą wyspę, zamieszkaną przez Sługi, do miejsca, które Błazen swego czasu nazywał domem, a potem więzieniem. Uciekł z tego piekła, okaleczony i oślepiony, przysiągł nigdy tam nie wrócić.
Mimo poważnych obrażeń nie jest jednak tak bezradny, jak by się mogło wydawać. A przy tym także śni, może kształtować przyszłość. A Bastard, choć nie jest już niedościgłym skrytobójcą, jak za młodych lat, nadal pozostaje człowiekiem, z którym trzeba się liczyć: obeznanym z truciznami, biegłym w używaniu ostrza, utalentowanym w magii Przezornych. Wspólny cel mają obaj całkiem jasny: doprowadzić do tego, by żaden Sługa nie przeżył ich odwetu.