Kolejny dzień, kolejny odcinek! Trzeciego dnia wyruszyliśmy w drogę - wreszcie! Po obfitującym w zdrowe węgle śniadanku w Nosalowym Parku (https://www.nosalowypark.pl) ruszyliśmy #PrzedSiebie! Tego dnia miałam blisko moje największe i jedyne miłości - góry i córkę. Do jednego i do drugiego trzeba mieć cierpliwość, pokorę i niespożyte zapasy miłości. I w jednym przypadku i w drugim bywa różnie. Pogoda jest zmienna. Czasem każdy krok trzeba przemyśleć, czasami należy zdać się na intuicje. Poza córką zabrałam oczywiście moją ekipę, która nie była zbytnio zadowolona z tej wycieczki. Na szczęście motywował nas i wspierał Pan Szymon - profesjonalny przewodnik tatrzański.