Na froncie wojny z dżihadem.
„Oznajmiłam moim kontaktom w ISIS, że zadam takie pytania, jakie zechcę, ale nie zamierzam autoryzować ich wypowiedzi ani nie pokażę im artykułu przed publikacją. Musiałam też otrzymać gwarancję, że nie zostanę porwana.”
Powiedzieli, żebym przyszła sama to reporterskie spojrzenie na „wojnę z terroryzmem” i jej konsekwencje na Bliskim Wschodzie. W porywającej narracji Souad Mekhennet łączy amerykańską okupację Iraku z powstaniem ISIS, zarysowuje konflikt sunnicko-szyicki, pisze o walkach z Al-Kaidą, traktowaniu muzułmanów w Europie oraz analizuje przyczyny i skutki Arabskiej Wiosny. Spoiwem tych historii jest sama autorka – niemiecka dziennikarka marokańskiego pochodzenia. Jedno z jej pierwszych śledztw dotyczyło dżihadystów, którzy do ataku na WTC i Pentagon przygotowywali się w Hamburgu. Dzięki swojemu pochodzeniu dociera do ludzi, do których zachodni dziennikarze nie mają dostępu. To ona jako pierwsza opisała tortury w tajnych więzieniach CIA i odkryła, że Jihadi John był Brytyjczykiem, który nazywał się Mohammed Emwazi.
Książka roku 2017 według „Washington Post”, „Guardian” i „Publisher’s Weekly”!