Poradnik design thinking - czyli jak wykorzystać myślenie projektowe w biznesie

Produkt "Poradnik design thinking - czyli jak wykorzystać myślenie projektowe w biznesie" nie jest obecnie dostępny w sprzedaży i nie można go dodać do koszyka.

Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi.

Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania.

Szkoda czasu. Nawet jako biadolenie w tle podczas pracy przeszkadza. Dla osób, które szukają swojej ścieżki to to coś nie przyniesie za wiele pożytku. Oczywiście prawdopodobnie są osoby, które docenią taką książę z racji realnego braku wyobrażenia rynku w skutek czego to pobudzi ich wyobrażenie i pozwoli iść śmiało dalej w zadziwiające nieznane…
Michał Kuls 07.06.2022
24.04.2022
Słabiutko. Publikacja byle jaka, bez polotu. Kompilacja korporacyjnych szkoleń z charakterystyczna im nowomową przemieszana z paroma motywującymi cytatami i fragmentami żywcem wyjętymi z Tima Browna. Cała ksiażka to dość infantylna, sztampowa instrukcja opisująca jak krok po kroku przeprowadzić sesję projektową zgodnie z metodą Design Thinking. Nic ponad to co można znaleźć w 10 minut w Internecie albo na tysiącu innych szkoleń z tego zakresu. Praktyczne przykłady zastosowań metodologii banalne, nudne i nic z nich nie wynika - szukane chyba na siłę. Gadanie przez 10 minut o tym, jak innowacyjni studenci po 2 dniowej sesji DT doszli do rewolucyjnej myśli, że ludzie nie lubią myć zębów itp. Nieustannie tylko kolorowe karteczki post-it i ciemne mazaki, wałkowane do porzygu. Banały. Do ksiażki dołączony ponad 200MB(!) plik PDF na 33 strony w którym jest parę zdjęć zrobionych komórką i obrazków (niektóre ściągniete z Internetu). Autorzy nie potrafią nawet dobrze przygotować pliku PDF i to jest odzwierciedlenie niechlujności całej publikacji. Lektor tragiczny - poważnie astanawiam się czy to prawdziwy człowiek czy syntezator mowy. Jak gość zaczyna czytać linki do stron internetowych "ha te te pe es dwukropek, myślnik, myślnik, wu wu wu... " to robi się dość żałosne.
Wiktor 07.08.2020