Opinie (45)

Książka genialna jak zwykle. Nie zmieniła się, ale lektor nie za bardzo mi odpowiada

Ta ocena nie dotyczy całości - Lem sam się broni, będąc poza wszelką konkurencją - lecz lektora. Biedny, męczył się straszliwie czytając, a ja razem z nim. Lektor chyba pierwszy raz widział przed sobą tekst, który do tego do najłatwiejszych nie należy, jak to u Lema. Ale o ile dukanie pojedynczych, rzadko spotykanych słów (jak np. częsta w tej książce "auskultacja"), można wybaczyć, to dukanie słów powszechnie obecnych w potocznej mowie już nie. Nie wspominając o stawianiu znaków interpunkcyjnych w przypadkowych miejscach, np.: "...lecz nie mogłem się poruszać. (pauza!!!) Tak jak chciałem musiałem się poruszać jak ona chciała." Takich koszmarków jest w tym audiobooku cała masa! Wysłuchałem jednak do końca, boć to Lem, chociaż byłem po tym chyba bardziej zmęczony niż lektor...

Materia Książki jak to u Lema, bardzo ciekawa, szczególnie dla tych, których gustom odpowiadają opisy przygód Ijona Tichego. Za materię literacką 5 gwiazdek z plusem. Zaś co się tyczy realizacji audiobooka, to chyba gorzej być nie może. Wygląda tak, jakby zespołowi realizacyjnemu po pierwszych piętnastu minutach pracy skończył się budżet i resztę prac wykonano na zasadzie: albo dowieziemy to, co już mamy, albo nic z tego nie będzie. Wpadki lektorskie są tak męczące, że wyobraźnia słuchacza momentami rysuje nie treść opowiadania, lecz obraz katorg, jakie lektor przechodził podczas realizacji nagrania w studiu. Aż się chce kupić książkę i przeczytać ją samemu. :-)

Bardzo dobra książka. Polecam.

Tekst jak zwykle znakomity, ale lektor psuje całą przyjemność. Brak wyczucia tekstu, niespodziewane przerwy w połowie zdania. Koszmar. Gdyby nie treść, nie dałbym rady dosłuchać do końca.

fajnie czytane. książka ciekawa choć wymaga skupienia

Książka super. Przeczytana słabo. Realizacja poniżej wszelkiej krytyki. Nie powinna być wydana w tej formie.

Ja niestety przychylam się do oceny poprzedników. Lektor nie wie co czyta. Gubi się. Momentami słychać jak nawet jedno zdanie zmontowane jest z kilku czytań. Bardzo jest mi przykro, bo książka jest wspaniała. Audiobook do poprawy. Naprawdę źle się tego słucha i łapałem się na tym, że nie słucham ;-)

Beznadzieja. Najbardziej dziadowski lektor w historiii wszechświata. Po prostu rozpacz. Totalnie nieporozumienie.