Wesprzyj nas na Patronite: https://patronite.pl/Ekonomiaica%C5%8...
=
W ubiegłym roku Centrum im. Adama Smitha (CAS) wyznaczyło Dzień Wolności Podatkowej (DWP) na 13 czerwca. W tym roku CAS po raz pierwszy od 1994 roku nie opublikowało swoich kalkulacji, ale można założyć, że wypadałby podobnie. Koncepcja DWP powstała 75 lat temu po to, by wytykać, jak wiele dochodów obywateli i firm trafia do systemu publicznego w postaci podatków, składek i opłat. Zamiast opowiadać o tym w postaci wskaźnika procentowego, przekaz jest następujący: do przedednia DWP pracujesz na państwo, a od DWP – zarabiasz w końcu na samego siebie i swoją rodzinę.
Każdy, kto usłyszy, że w USA „Tax Freedom Day” wypadł w 2023 roku 18 kwietnia, może pomyśleć o tym, że nasze państwo zwyczajnie nie ma umiaru i dusi nas podatkami ile wlezie. ALE W TEJ OPOWIEŚCI TKWIĄ TRZY MANIPULACJE: KAŻDA WIĘKSZA OD POPRZEDNIEJ.
1. W różnych krajach Dzień wyliczają różne organizacje, każda po swojemu. Niby mówimy o prostym ułamku przeliczanym na datę, ale różne rzeczy lądują w liczniku (np. wpływy podatkowe, wszystkie wpływy państwa, wydatki państwa) i różne w mianowniku (np. dochód narodowy, PKB).
2. Gdy bazą odniesienia jest PKB, to wygrywają na tym raje podatkowe. Korporacja działa w wielu krajach, ale transferuje zysk do tego, w którym podatki są najniższe, co na papierze rozdyma lokalne PKB.
Bardzo wcześnie swoje DWP mają też kraje najbiedniejsze, najmniej rozwinięte oraz upadłe, gdzie np. rolnicy i rybacy żywiący się owocami własnej pracy i funkcjonującymi w gospodarce wymiennej z sąsiadami; oraz gdzie szczątkowa administracja nie jest zdolna ściągać VAT ani realnie kontrolować dochodów mieszkańców.
3. Ponieważ nikt nie lubi płacić podatków, propagatorzy DWP wykorzystują tę emocję i skupiają naszą uwagę na tym, ile państwo nam zabiera, pomijając to, co za to otrzymujemy. „Święto” to niewiele mówi o tym, jak wygląda jakość życia!
Wystarczy sobie wyobrazić, że państwo rezygnuje z pobierania składek ubezpieczenia zdrowotnego oraz obniża podatki, a potem zamyka publiczne szkoły i szpitale. Czy w prywatnych kieszeniach faktycznie zostanie więcej pieniędzy, gdy odpowiednie usługi przyjdzie kupować prywatnie? Czy ostateczny efekt takiej operacji będzie pozytywny – ludzie przeciętnie będą zdrowsi, lepiej wyedukowani i szczęśliwsi?
Jeśli DWP skalkulujemy, porównując wydatki publiczne do PKB, to według danych Eurostatu w 2022 roku TYLKO 8 KRAJÓW CZŁONKOWSKICH MIAŁO TEN DZIEŃ WCZEŚNIEJ OD POLSKI (w tym trzy raje podatkowe: Irlandia, Luksemburg i Cypr), a 18 – później. W podobnych zestawienia OECD dla 2021 roku przed nami znalazło się 11 krajów (w tym Irlandia, Szwajcaria i Luksemburg), a 22 – później. Wśród tych ostatnich: USA, w których DWP wypaść miał 13 czerwca – trzy dni po polskim.
Polska nie jest krajem wysokich podatków i chciwego państwa. Na tle krajów podobnych do nas lub tych, które chcemy kiedyś prześcignąć zamożnością i rozwojem, ciężar podatkowy jest u nas umiarkowany. Co nie znaczy, że jest optymalnie rozłożony oraz że żadna złotówka nie jest marnotrawiona. O systemie podatkowo-składkowym i efektywności publicznych wydatków powinniśmy rozmawiać – ale w uczciwej debacie Dzień Wolności Podatkowej jest praktycznie bezużyteczny.
==
Bibliografia: pod opisem odcinka na YouTube.
Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.