Opinie (6)

Kryminał fajny. Niestety Pan lektor mimo bardzo przyjemnej barwy głosu sili się na „odgrywanie” różnych głosów. Efekt tragiczny, główna bohaterka brzmi jak zblazowana anemiczka, większość kobiet nieznośnie jęczy swoje kwestie, a wszystkie starsze osoby skrzeczą tak że miejscami trudno zrozumieć co mówią. Byłoby idealnie gdyby Pan Przemysław po prostu czytał. Mimo tego przesłuchałem i nie żałuję

Dobry kryminał, lektor pan Przemysław Bluszcz doskonały.

bardzo dobry klasyczny kryminał

Któż z nas jest idealny i nie popełnia błędów, nawet jeśli sobie to wmawiamy? Każdy z nas jest inny i każdy inaczej odbiera lektora i fabułę zwłaszcza, jeżeli jego ulubionym autorem jest Ian Rankin. Dlatego zanim zaczniemy krytykować kogokolwiek, spójrzmy najpierw wgłąb siebie i zastanówmy się czy potrafilibyśmy cokolwiek takiego napisać bądź tak dobrze przeczytać, pomijając niekoniecznie prawidłową wymowę imion i nazwisk anglojęzycznych. Bardzo dobra książka wg mnie i świetnie przeczytana.

Lubię klimat tej serii. Powieść nie drażni tym coraz powszechniejszym stylem “scenariuszowym”. Nieznośna jest jednak maniera lektora, który czyta partie dialogowe kobiet falsetem albo jakimś zduszonym piskiem, jakby to była czytanka dla dziecka

Rybusa rzecz jasna można albo lubić albo bardzo się z nim nudzić. Ja należę do tych pierwszych. I choć zgadzam się, że to nie jest najlepsza pozycja w serii to jednak bardzo polecam jeśli ktoś lubi klasyczny kryminał, w którym nie ma odcinanych głów i sadystycznych psychopatów. To jest opowiadanie o spokojnej i dedukcyjnej policyjnej robocie w starym stylu. Myślę, że trend obserwowany coraz częściej i polegający na tym, że autorzy nie umieją się uwolnić od swoich bohaterów i zostają z nimi posyłając ich na emeryturę, nie jest najlepszy. Ani dla autorów ani dla bohaterów.