Tom VII cyklu o Harrym Hole
Najlepsza książka roku w Norwegii
Aura powieści jest mroczna. Pisarz celowo przeplata różne wątki, by ostatecznie z tego chaosu wydobyła się logicznie poukładana całość. Układankę po mistrzowsku splata w całość postać niezastąpionego Harry'ego Hole'a. W Oslo właśnie spadł pierwszy śnieg, nadchodzi zima. W ogrodzie Birte Becker pojawia się bałwan, jednak nie ulepił go ani synek Birte, ani też jej mąż. Bałwan złowieszczo patrzy w okna domu. Następnego dnia o poranku nikt już nie spotka Birte, tego dnia ani żadnego innego. Birte znika jak wiele innych kobiet w ciągu dwudziestu ostatnich lat znikało, gdy spadał pierwszy śnieg. W tym samym czasie komisarz Harry Hole otrzymuje anonimowy list: Wkrótce spadnie pierwszy śnieg. Wtedy on znów się pojawi. Bałwan. A kiedy śnieg zniknie, okaże się, że znów zabrał kogoś ze sobą. Hole zaczyna łączyć wydawałoby się niespójne cechy dawnych, niewyjaśnionych spraw. Ofiarą jest zawsze zamężna kobieta, tylko tyle? A może właśnie to powinno wyjaśniać już wszystko. Na razie wiadomo, że po Oslo krąży seryjny zabójca. Hole jest specjalistą od rozwiązywania makabrycznych zagadek, choć płaci za to bardzo wysoką cenę w życiu prywatnym.