Drugim bohaterem cyklu „Pasja jak marzenie” jest Aleksander Baron. Szef kuchni, artysta, podróżnik, hedonista.
Kisi, fermentuje, sezonuje.
Oryginalny, odważny, czasem prowokujący, choć jak twierdzi- mimo woli. Przekracza strefę komfortu nie tylko swoją ale i swoich gości. Jedna z jego multisensorycznych kolacji „Mouth to Nose”, podczas której podał larwę trutnia na plastrze miodu wprost na dłoń gościa- zakończyła się publiczną dyskusją o tym czym jest jedzenie.
Jak wygląda jego sukces od kuchni?
Jaka jest cena?
Czy ktoś kto ma tytuły, okładki, sesje, ma wszystko?
Czy w kuchni są używki?
Czy Anthony Bourdain, gdyby żył przyszedłby do jego restauracji?
Te rozmowę nagrywaliśmy w ciepły dzień w ogródku restauracji ZONI, w której Aleksander Baron kończy swoją roczną przygodę, otoczeni dziećmi, psami, dźwiękami. Te dźwięki im poważniej rozmawialiśmy, stawały się bardziej niepoważne.
Posłuchajcie!