Zbigniew Pielach, sowiecki agent działający w powojennej Polsce, ma głowę na karku i pistolet. Jak trzeba nie zawaha się użyć broni, nie zawaha się użyć siekiery, potrafi posłużyć się też szantażem. Po 13 latach od ostatniej tajnej misji w PRL, dostaje następne zlecenie od KGB. Ma porwać lekarkę Stanisławę Krzemińską. Tak się składa, że ją zna, kiedyś może nawet ją kochał. Wykonuje rozkaz, ale postanawia wszystko zrobić po swojemu, a przy okazji zarobić gruby szmal. Coś jednak poszło nie tak i sytuacja wymyka się spod kontroli. „Ostatnia wizyta” jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, które w 1970 roku wstrząsnęły całą Polską. Bezlitosny zabójca, sowiecki agent Zygmunt Bielaj vel Iwan Ślezko, porywa płocką lekarkę Stefanię Kamińską, byłą żołnierkę Armii Krajowej, uczestniczkę Powstania Warszawskiego. Motywy tej zbrodni do dziś są niejasne i budzą sporo emocji. Od ponad pół wieku do dziś nie odnaleziono ciała ofiary. Autor wnikliwie zapoznał się z aktami sądowymi, oraz przeprowadził długie rozmowy z prokuratorem, który kierował śledztwem. Jacek Ostrowski próbuje odpowiedzieć na wiele pytań dotyczących tej sprawy, przedstawia własną wersję wydarzeń i twierdzi, że jest bardzo prawdopodobna.
„Ostatnia wizyta” to smutna, ale do bólu prawdziwa opowieść o mrocznych czasach PRL.