Profesorowie Andrzej Chwalba i Jacek Purchla opowiadają o tym, jak miasto - zgodniez doktryną rasistowską - podzielono na części, osobne dla Niemców, Polaków,Ukraińców i Żydów. Żydowscy mieszkańcy nie mieli żadnych praw i byli skazani nazagładę, podczas gdy dla przybyszów z terenów III Rzeszy Kraków był swoistąArkadią – bez zagrożenia nalotami bombowymi, ze świetnym zaopatrzeniem sklepów„Nur für Deutsche”, lepszymi niż w Rzeszy warunkami lokalowymi i dostępem dodóbr kultury. Nic dziwnego, że Niemcy byli gotowi płacić wysokie łapówki, żebytylko dostać tu przydział do pracy.Jednocześnie, mimo terroru okupanta, w Krakowie prężnie działał ruch oporu –przygotowywano tu akcję „Burza”, ponad dwa tysiące studentów uczęszczało nazajęcia podziemnego uniwersytetu, a lokalny czarny rynek pozwalał finansowaćdziałania Polskiego Państwa Podziemnego.