Debiutancka powieść Niny Igielskiej elektryzuje wielowymiarowością i metafizycznością. Autorka w rozmowie z Pawłem Goźlińskim mówi o nawiązaniach literackich, które pobrzmiewają w książce m.in. o „Lolicie” Nabokova oraz o rzeczywistości Me too, snuje też rozmyślania nad przeniesieniem powieści na deski teatru wzorem Yasminy Rezy.