Gonduś przybiega przestraszony do Treflików i oznajmia, że w parku zauważył dziwnego, zielonego stworka. Dzieciaki chcą zapoznać się z obcym, który sprawia, że dziewczynka zaczyna wysoko skakać. Gdy Treflinka zawisła na gałęzi drzewa, chłopcy proszą o pomoc Małego Wujcia. Okazuje się, że stworek to małe, niewinne ufiątko, a Treflince udaje się zejść na ziemię z pewną pomocą.