W miasteczku trwają przygotowania do wielkiego turnieju koszykówki. Treflik i Gonduś zostają kapitanami dwóch drużyn. Zawodnicy drużyny Treflika wydają się nieco słabsi, a chłopiec, chcąc wygrać za wszelką cenę, wpada na pewien pomysł. Gdy drużyna Treflika prowadzi w meczu, Mały Wujcio namawia chłopca do sprawiedliwej gry.