Misiu, nie idź z kolegami, włączymy sobie film... Kiedy Cię nie ma bardzo za Tobą tęsknię. Coś, co na początku wydawało się uroczym flirtem po kilku latach może zmienić się w złotą klatkę. Kobieta bluszcz oplata mężczyznę, robiąc z niego swojego opiekuna. Po jakimś czasie jest jej szoferem, bankomatem... paziem. Jak to możliwe? Skąd bierze się bluszczowanie? Dlaczego warto mieć w związku swoje hobby, swoich przyjaciół, pasje i kawałek tylko swojego życia? Dlaczego warto czasem wyrwać się z domu na piwo z kolegami, mimo że bluszcz trzyma mocno za nogawkę? Zapraszamy na 12 odcinek Przypadków miłosnych. Do usłyszenia!