Napoleonowi Bonaparte przypisuje się określenie Chin mianem śpiącego olbrzyma, który gdy się przebudzi, wstrząśnie światem. Na przełomie XIX i XX wieku w Europie i Stanach Zjednoczonych narastało przekonanie, że moment końca chińskiej lub, szerzej rzecz ujmując, azjatyckiej drzemki jest bliski. Z lęku przed tym, co może on zwiastować, zrodził się w popkulturze demoniczny dalekowschodni geniusz zła.