Wyjątkowy kryminał psychologiczny, spirala makabrycznych wydarzeń nabiera szaleńczego tempa
Rebecca Brandt w rozpaczy po śmierci ukochanego męża ma zamiar popełnić samobójstwo. Jej plany udaremnia przyjazd przyjaciela męża Maximilliana wraz z parą przypadkowych autostopowiczów. Młodzi ludzie, Inga i Marius, zdobywają sympatię Rebeki, która w odruchu życzliwości pożycza im ukochaną łódź męża, by mogli swobodnie żeglować po Morzu Śródziemnym. Z rejsu wraca jedynie Inga. Podczas huraganu Marius wypada za burtę… W tym czasie w Monachium jest dokonane makabryczne morderstwo, w bestialski sposób zostaje zamordowana para starszych ludzi. Inga przeżywa szok, widząc na zdjęciu w gazecie Mariusa w tłumie gapiów wokół domu, gdzie popełniono morderstwo. Pętla zagadek zaciska się coraz mocniej. W domu pojawia się Marius, który jednak ocalał z morskiej katastrofy. Czy to on był sprawcą straszliwego morderstwa? Sytuacja zaczyna przeradzać się w koszmar. Książka zaczyna się bardziej jak psychologiczna opowieść o stracie i frustracji, aby później przerodzić się w mocny kryminał przyprawiający o dreszcze. Oprócz intrygującej fabuły, poznajemy drugie dno opowieści. Jak biurokratyczne pomyłki mogą prowadzić do ludzkiej tragedii.