Audiobook w interpretacji Artura Ziajkiewicza.
Kiedy po wielkiej przyjaźni pozostaje wielka pustka, nic nie jest w stanie jej wypełnić. A konie zawsze cierpią w milczeniu.
Wszyscy wiedzieli, że on i jego koń byli nierozłączni. Pisali historię swojej przyjaźni śladami na leśnych ścieżkach, źdźbłami słomy wyciąganymi z grzywy i włosów, płatkami pierwszego śniegu. Tylko oni rozumieli, dlaczego drwią z wiatru i zapadają w zadumę pod rozgwieżdżonym niebem. Uśmiechali się do siebie codziennością. Aż do tego dnia, który zmienił wszystko.
Niewysoki mężczyzna i potężny kary ogier mają wielką moc. Trafiają do serc takimi ścieżkami, których sami czytelnicy nie znali. Baśniowy mikrokosmos utkany z przyjaźni zostaje w pamięci na zawsze – i kusi, by do niego wracać.