Dawno temu w podstawówce wkręciliśmy naszą matematyczkę, że rosnące na parapecie drzewko szczęścia jest niebieskie. Bardzo ją lubiliśmy, więc i wkrętka była raczej sympatyczna. Wystarczyła minuta, by matematyczka zgodziła się z trzydziestoparoosobową klasą, że roślina jest niebieska. To była szybka lekcja, jak działa konformizm...