Nie jestem taka jak inne, mam iPhone’a, piję kawę ze Starbucksa, interesuję się modą i muzyką...
Taki opis przekonanej o swojej wyjątkowości nastolatki stał się już memiczny. Poczucie własnej wyjątkowości jest powszechne i nie ma w nim niczego dziwnego. W końcu współczesna cywilizacja daje nam, jak się zdaje, niemal nieograniczone możliwości wyboru drogi. No właśnie – zdaje się.