Ciekawa biografia znanego aktora (znany z ról w Świętym i Jamesie Bondzie), na tle realiów drugiej połowy ubiegłego wieku. Napisana z humorem, ciekawa nie tylko dla fanów Rogera Moora pamiętających czasy "Świętego". Chociaż trochę sarkastyczny głos lektora trochę psuje "lekkość" pióra autora, to jednak dobrze się słucha.
Znakomita rzecz. Wykonanie wzorcowe. Niby to zwykłe wynurzenia dawnego celebryty, ale jest to obraz i historia kawałka przeszłość opisana w tak ujmujący, angielski (z dystansem do samego siebie) sposób, że słuchanie jej jak gawędy jest czystą przyjemnością. Końcówka nieco przydługa, ale generalne plusy to przykrywają...
Co za uczta, cieszyłam się każdym słowem Roger-a i interpretacja Zbigniewa. Wybuchy śmiechu i chwile refleksji. Polecam gorąco jako terapie na kompleksy.