My, naród!

Świetna mądra,wnikliwa książka polecam każdemu ,komu leży na sercu dobro naszj Polski i nas wszstkich polaków.

Nigdy nie ceniłem Tomasza Lisa jako dziennikarza. W swoich programach, szczególnie "W Tomasz Lis na żywo", bardziej przypominał mi średnio inteligentnego, demagogicznego showmana niż rzetelnego obiektywnego dziennikarza. Podejrzewałem, że może wkłada on taką maskę na potrzeby programu, a książka, która zawsze adresowana jest do bardziej wymagającego odbiorcy, pokaże mi Lisa jako intelektualistę, osobę formułującą swoje poglądy na bazie rzeczowej, logicznej analizy faktów. Rozczarowałem się. Książka poziomem intelektualnym w żadnym stopniu nie odstaje od poziomu programów telewizyjnych pana Lisa. Słuchając książki miałem wrażenie, że bardziej przysłuchuję się rozmowie licealistów niż wywodom jednego z bardziej znanych polskich dziennikarzy. Pan Lis z namaszczeniem powtarza, nie poparte żadną analizą ilościową lub jakościową, obiegowe "prawdy", których nie potrafi w sposób przekonujący udowodnić. Autor stara się w swojej książce unikać nazwisk i nazw (organizacji i partii). W jego opinii każdy trochę ponosi winę za to, że jest w Polsce tak jak jest. W każdym jest trochę dobra i trochę zła i z tym trudno się nie zgodzić. Lis robi tu jednak wyjątek dla jednej osoby i jednej organizacji - Kaczyńskiego i PiS-u. Ich nazywa po imieniu i w nich nie widzi nic dobrego. To oni tak na prawdę są winni całego zła na polskiej scenie politycznej, to oni jedni są prawdziwie źli, agresywni i ziejący nienawiścią. Autor też w kilku sytuacjach używa demagogii tak nachalnej, że zadajemy sobie pytanie czy czytamy/słuchamy refleksji obserwatora życia politycznego czy słuchamy polityka na wiecu wyborczym. Podsumujmy. Jeżeli komuś podoba się prowadzący "Lis na żywo" to ta książka mu się również spodoba. Jest to wymarzona lektura dla czytelnika przekonanego, że podstawową oznaką inteligencji ogólnej jak i politycznej jest nieustanna krytyka i wyśmiewianie Kaczyńskiego i PiSu Dla osób oczekujących mądrej, wyważonej oceny naszej polskiej rzeczywistości - czytanie/słuchanie tej książki będzie po prostu stratą czasu. Jeżeli chodzi o jakość nagrania i interpretację utworu - bez zastrzeżeń.

Pan Tomasz jak zwykle -w najwyższej formie .Oby Tak dalej😀