Roland i członkowie ka-tet zostają rozdzieleni. Père Callahan toczy swój ostatni bój z wampirami. Susannah jest świadkiem narodzin potwornego Mordreda. Roland i Eddie utknęli w Maine w 1977 roku i pragną połączyć się z resztą grupy. By mogli przetrwać, ktoś musi udać się do Nowego Jorku i zaopiekować czerwoną różą rosnącą na opuszczonej parceli na Manhattanie.
A gdy już uwolnią się od prześladowców, Rolanda wraz z towarzyszami czeka najważniejsze zadanie: najeżona niebezpieczeństwami wyprawa do zamku Karmazynowego Króla. Czy u celu swej wędrówki Roland odnajdzie sens istnienia? Czy kres jego podróży będzie zarazem początkiem?
Cykl „MROCZNA WIEŻA”
Ośmioczęściowy cykl powieści łączący elementy science fiction, fantasy i westernu, w którym King stworzył uniwersum na miarę „Władcy Pierścieni” Tolkiena, „Kronik Diuny” Herberta i „Ziemiomorza” Ursuli K. Le Guin. Przez samego autora uważany za ukoronowanie jego twórczości.
Podróż ostatniego rewolwerowca przez światy równoległe naszemu, pełne groźnych istot, magii i demonów, ale też przyjaźni, miłości i braterstwa.
Z subskrypcją Audioteka Klub zyskasz dostęp do ponad 10.000 tytułów w specjalnej Klubowej cenie -
22,90 zł za tytuł. Dodatkowo, Klubowicze mogą odsłuchać ponad 32.000 tytułów bez dodatkowych opłat.
Oceny i opinie słuchaczy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
4.8
Średnia z 77 ocen
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania
16.07.2018
Innej oceny nie mogę dać. 5 gwiazdek. Za całokształt, za to, że poznałem zakończenie, które jest, jakie być powinno. Teraz myślę, że przez całą historię z Rolandem zakończenie przesączało się do naszej podświadomości. Można powiedzieć, że zakończenie nie jest tak ważne, jak to, co dzieje się na ostatnim odcinku do Mrocznej Wieży. "Droga ponad celem" jak z książki Brandona Sandersona. To motto pasuje według mnie do całej podróży Rolanda i jego przyjaciół. Wspaniała pozycja. Wrócę do niej. Kiedyś. Może szybciej, niż ostatnim razem (15 lat)
Jarek
04.11.2024
Strasznie dużo nerwów kosztowało mnie przebrnięcie przez ten cykl. Czytając książki, dwadzieścia lat temu, żyłem życiem Rolanda w podobny sposób jak obecnie słuchając audiobooków. To trudna lektura, nie odpręża, wręcz przeciwnie - męczy. Jest jak odrywanie strupa, boli i fascynuje.
AS
22.09.2023
Piękne dzieło. Odnoszę się zarówno do tego tomu jak i całej opowieści. To niesamowite przeczytać ją od pierwszego do ostatniego tomu. Piszą ją różne osoby, różni Kingowie. Ciekawe czy sam autor wraca czasem do pierwszych tomów swojej opowieści i wspomina jaki sam kiedyś był.