Opinie (23)

Chociaż prawo jazdy na motocykl zrobiłam w 2010 r. to dopiero po przeczytaniu tej książki przypomniałam sobie tak naprawdę po co to zrobiłam i jak blisko mnie wciąż czeka moje szczęście nigdy nie patrzyłam na motocykl z tej perspektywy. Ale teraz postaram się wykorzystać tą wiedzę do własnego rozwoju

Bardzo dobra książka posługująca się naprawdę świetną metaforą! W kwestii tego jak jest czytana przez autora nie mam żadnych zarzutów, słucha się z przyjemnością.

Dla mnie nie zrozumiała i nudna. Do słuchałem w końcu do końca, ale parę prób musiałem podjąć.

Super się słucha ciekawa merytorycznie

Autor sam nie powinien tego czytać. Książka jednak genialna.

Ciekawa pozycja ale po przeczytaniu/posłuchaniu "Motocykl po czterdziestce" tego samego autora, nie da się oprzeć wrażeniu ze to ta sama książka wsadzona w opowiadanie o mnichach, ale tym samym jakoś bardziej do mnie trafiła ?? Polecam

Ksiazka ciekawa, ale moim zdaniem Jarek nie powinien jej czytać sam...