Moc ciszy - to propozycja Autora ukazująca wartość ciszy w naszym życiu. Cisza to najstarsza modlitwa świata. Modlili się nią Mojżesz, Abraham, Jan Chrzciciel i Jezus. Dzisiaj jest luksusem, ponieważ świat stał się targowiskiem hałasu. Tymczasem cisza zewnętrzna prowadzi do wewnętrznego ukierunkowania na to, co stanowi istotę wszystkiego: na obecność Boga w duszy. Cisza jest zwierciadłem ludzkiej duszy. Zamieszkuje w sercu człowieka, pozwala uważnie nasłuchiwać natchnień Ducha Świętego, ucząc przyjmowania Słowa, aby - jak pisze Benedykt XVI - ""stało się Ono w nas forma życia"" (Verbum Domini, 27).
W ciszy potrzebna jest stymulacja. Jednym z jej źródeł jest aktywność wewnętrzna związana z naszymi myślami, wyobraźnią i odczuciami. Cisza prowokuje i rozbudza aktywność wewnętrzną, która należy ukierunkować na modlitwę jako źródło relacji z Bogiem, a nie odwrotnie. Wymaga to umiejętności wchodzenia w świat wewnętrzny. Taka stymulacja kosztuje nieraz wiele wysiłku. Nasza kultura nie sprzyja bowiem rozwojowi życia wewnętrznego ani twórczości ducha. Bardziej promuje stymulacje zewnętrzna: świat hałasu i elektronicznych gadżetów zagłuszających umysł i serce.
Cisza jest motorem modlitwy, ponieważ spotkanie z Bogiem, który przemawia w szmerze łagodnego powiewu (por. 1 Krl 19, 12), może dokonać się tylko w ciszy. Jezus chce wyciszyć nasze serca wzburzone lekiem i bólem, tak jak uciszył wody i wichry, i nastała głęboka cisza (Mk 4, 39).