Urodził się 90 lat temu - 24 lutego 1932 roku. Słucham go tak często, że gdyby to były płyty, nawet CD, z pewnością dawno bym je zdarła. Miał lekkość pisania melodii, która była wprost nie z tej ziemi. Melodii trudnych, oryginalnych, przepięknych. Muzyki, która nie tylko brzmiała. Ona MÓWIŁA.
Polecam Wam pięć płyt Michela Legranda, dzięki którym nawet w trudnych momentach życia poczujecie się silniejsi i pogodniejsi:
Muzyka z filmu "Panienki z Rochefort" (1967)
ALbum "Michel Legrand. Great Movie Themes" (2008)
Album "Noël!", Maurice André i Michel Legrand (2020)
Album "Legrand Jazz" (1959)
Muzyka z filmu "Łowca" (1980)
🟠 Podcast można wesprzeć wirtualną kawą tutaj, dziękuję!
buycoffee.to/scoreandthecity