Michał to już całkiem dorosły, czterdziestoparoletni facet, jednak ciągle darzy komiks dziecięcą fascynacją. Jako rysownik, ale przede wszystkim scenarzysta, zrobił już, i co najważniejsze, wydał kilkadziesiąt krótszych i dłuższych form komiksowych. Mocno eksperymentuje narracyjnie. Dzięki takim właśnie twórcom przesuwa się granica świadomości tego, czym komiks jest i czym może być... W tym roku, dzięki znakomitej linii wydawniczej "Współczesny Komiks Polski" Wydawnictwa Komiksowego pojawiła się w sprzedaży jego bardzo autobiograficzna, intrygująca formalnie nowela graficzna: "Sylwetki i Cienie". Pozycja, która dosłownie wszędzie zebrała znakomite recenzje. Poza jej omówieniem, dowiemy się co to jest "Maszin", albo postaram się wyciągnąć od Michała jaki film by zrealizował, jeśli tylko znalazłby na to czas?