Z krakowską Odrazą odczuwam pewnego rodzaju wspólnotę dusz, nie tylko dlatego, że czuję się wstrętny. Jestem przecież pisarzem. Pamiętam ogromne wrażenie, jakie zrobił na mnie debiut duetu "Esperalem tkane". Zobaczyłem w nim niemal te same tematy i emocje, które ja podejmowałem w swoich pierwszych książkach. Niedawno ukazała się "Rzeczom", druga płyta Odrazy. Dokąd zaprowadziły ich tym razem poszukiwania twórcze? To był tylko jeden z tematów naszej rozmowy.