Melania to spełniona żona, matka i fotografka. Jednak pod pozorami kryje się mrok, który coraz mocniej ją pochłania. Usiłuje się z niego wyrwać, ale relacje z matką, psujące się małżeństwo i problemy z dziećmi tego nie ułatwiają. Ciosy spadają jeden po drugim i kobieta nie ma już sił walczyć.
„Melancholijka” to powieść o depresji. O tym, że czasami pragnienie, by nie istnieć, jest silniejsze niż wszystko inne oraz że w pewnym momencie życie całkowicie obojętnieje. Ile niepowodzeń można dźwignąć? Ile razów od bliskich przyjąć przed kapitulacją?
Ta książka to podróż w mrok, spojrzenie na duszę drugiego człowieka zastygłą w cierpieniu niczym w bursztynie.
Podróż aż po kres.