W tym odcinku omówimy fenomen kobiet zafascynowanych ustrojem narodowego socjalizmu i tym jak przyłożyły rękę do eksterminacji podbitych narodów w czasie II wojny światowej.
Bohaterkami będą i anonimowe trybiki w maszynie stworzonej od lat 30. XX w. w Niemczech, ale także najważniejsze kobiece
koła zamachowe tworzące ten system.
Zaczynamy od historii oprawczyni z Majdanka Hermine Braunsteiner. Postaram się przybliżyć jak trafiono na jej ślad aż dwadzieścia lat po wojnie i to w USA, do tego próbując za zbrodnię rozliczać wtedy już obywatelkę amerykańską. Będą też inne historie, które opisał w swojej książce "Złe" Marek Łuszczyna, a autor jest moim gościem. Poznasz postać Gertrud Scholtz-Klink, którą bez ogródek można nazwać Himmlerem w spódnicy. Tylko, że Himmler czasów RFN już nie doczekał, a on wręcz przeciwnie. Niektóre z kobiet potworów nie dość że uniknęły kary, to jeszcze po latach coraz bardziej odważnie głosiły swoje poglądy.