Operacja desantowa Market Garden z udziałem polskich spadochroniarzy we wrześniu 1944 roku miała być przełomem II wojny światowej. Gdyby się powiodła, droga do przemysłowego centrum Niemiec byłaby otwarta, a sama wojna mogła się zakończyć się jeszcze przed świętami. Już od 17 września pierwsze rzuty spadochroniarzy lądowały koło holenderskiego Nijmegen nad rzeką Waal, 100 km za linią wroga. Podoperacja Market w swoich założeniach na papierze i umyśle aroganckiego marszałka Bernarda Montgomery'ego była genialna, opanowanie dziewięciu mostów miało pozwolić w ramach drugiej podoperacji “Garden” na ofensywę wojsk zmechanizowanych. Wszystko wyglądało świetnie w planach. Szybko okazało się, że realia pola bitwy wyglądają inaczej. Niemcy w tym miejscu mieli zgrupowane nieoczekiwanie duże siły. Na spadochroniarzy wręcz czekały dywizje pancerne.
Czy to możliwe, że był jeszcze ktoś komu zależało na tym, aby alianci zbyt szybko nie weszli do Niemiec? Informacje o planach aliantów zachodnich miał wykraść agent o kryptonimie “Josephine”. Tylko komu je przekazywał. Niemcom, a może Sowietom którzy w tym czasie już nie byli zainteresowani sukcesem Amerykanów i Brytyjczyków na zachodzie. Wszystko wskazuje na to że mógł to być major MI5 pracujący dla sowieckiego wywiadu Anthony Blunt.
Czy to zatem możliwe aby zafascynowany komunizmem zdrajca w gruncie rzeczy przekazał Rosjanom informacje, które ci dla własnej korzyści przekazali Niemcom? O tym w dzisiejszym odcinku, w którym moim gościem będzie Robert Verkaik, brytyjski dziennikarz, autor książki która w samej Wielkiej Brytanii stała się bestsellerem.
Odcinek powstał dzięki wsparciu moich Patronów w serwisie Patronite. Jeżeli chcesz bym poruszał tego rodzaju tematy zapraszam Cię do wsparcia kanału w serwisie Patronite.
https://patronite.pl/Historiajakiejnieznacie