Maria Antonina. Podróż przez życie to najnowsza, a zarazem najbardziej wnikliwa z dotychczas powstałych biografia królowej-legendy. Angielska historyk Antonia Fraser pisząc swoją, rzec można - przełomową - książkę, opierała się na drobiazgowej analizie źródeł i dokumentów z epoki. Kompetencje historyka sprawiły, że dzieje życia Marii Antoniny nakreślone są ze znawstwem, niezwykłą dokładnością i dbałością o szczegół. Jednocześnie autorka przedstawia szeroką panoramę historyczną czasów Ludwika XVI, co pozwala zrozumieć mechanizmy społeczno-polityczne, które rzutowały na życie ostatniej królowej Francji.
Podróż przez życie jest więc rzetelną biografią, która wyszła spod pióra eksperta. Jednak czyta się ją jak powieść, i to bardzo dobrą powieść. Książka posłużyła za podstawę scenariusza do nakręconego z rozmachem i fantazją filmu Sofii Coppoli "Maria Antonina", który wchodzi na ekrany w styczniu 2007. "Ten intymny, ludzki, pop-impresjonistyczny portret Marii Antoniny to moja artystyczna interpretacja. Przy lekturze książki uderzyło mnie, jak bardzo młoda była Maria Antonina, kiedy przyjechała do Wersalu. Miała zaledwie 14 lat. Królową została jako nastolatka. Zainteresowało mnie jej życie rodzinne, jej relacja z Ludwikiem XVI i ich dziwne małżeństwo, nie konsumowane przez siedem lat. Odkryłam pasjonujące aspekty jej osobistego życia, zupełnie różne od stereotypowego wizerunku, jaki miałam" - mówi Sofia Coppola. Fraser stara się oddać swojej bohaterce sprawiedliwość, poprzez ukazanie jej jako kobiety światłej, inteligentnej, błyskotliwej i odważnej. Angielska historyk podejmuje próbę oczyszczenia francuskiej królowej z oskarżeń rzucanych na nią od ponad dwóch stuleci. Ukazuje też kobietę, która popełniła znacznie mniej grzechów wobec jej współczesnych niż oni wobec niej. "Antonina ma delikatne rysy Kirsten Dunst. I psychikę współczesnej nastolatki. Jest obca na dworze i w kraju. Jej status nie różni się od statusu nowego ucznia w szkole. Musi nauczyć się reguł. Po melancholii i żalu, których doświadcza po przyjeździe do Wersalu, nastaje czas rozrywek. Nudzi się, nie rozumie sztywnej etykiety, więc zaczyna się stroić, wymyślać nowe style ubioru i uczesania" - wyjaśnia Coppola.