Marek Kamiński: „Byłem bez rodziców, bez rodziny, jako pięciolatek. I jedyną sytuacją, jaką pamiętam z tego okresu było to, jak inne dzieci mówiły mi, że moi rodzice nigdy nie wrócą, nigdy ich nie zobaczę. I pewnie ta sytuacja musiała mnie nauczyć, by liczyć tylko na siebie”.