Kuala Lumpur, nieodległa przyszłość. Trwa zimna wojna pomiędzy globalnymi potęgami, czyli Chinami i światem arabskim, stolica Malezji stanowi zaś jedną z głównych aren konfliktu. Owain Llewelyn, specjalista od zdobywania trudno dostępnych informacji, otrzymuje nietypowe zadanie: ma odnaleźć Taming Sari, legendarny malajski artefakt. Przyjmując zlecenie, wplątuje się w grę, w której chodzi już jednak o coś więcej, znacznie więcej, niż tylko o zdobycie pamiątkowego ostrza.
Na planszy pojawiają się kolejni gracze: chiński i kuwejcki wywiad, nigeryjskie i hinduskie gangi, triada oraz tajne stowarzyszenie, które od dawna nie powinno istnieć. Giną ludzie, odżywają uśpione konflikty, w wieloetnicznym malezyjskim kotle zaczyna wrzeć. A to przecież dopiero początek.
Z subskrypcją Audioteka Klub zyskasz dostęp do ponad 10.000 tytułów w specjalnej Klubowej cenie -
22,90 zł za tytuł. Dodatkowo, Klubowicze mogą odsłuchać ponad 32.000 tytułów bez dodatkowych opłat.
Oceny i opinie słuchaczy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
3.6
Średnia z 5 ocen
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania
04.11.2018
Takie sobie
MG
16.05.2018
Skąd oni wytrzasnęli tego lektora? Książka jest wprost najeżona zwrotami obcojęzycznymi, a lektor robi błędy w wymowie na poziomie gimnazjum, nie tylko w zwrotach francuskojęzycznych, czy pochodzenia włoskiego, ale nawet w najprostszych zwrotach anglojęzycznych. Dawno nie słyszałem czegoś takiego. Przykłady? Godfather, przeczytane jako "gudfader", Don Corleone, jako "don korleon", piwo "ale" czytane tak, jak się pisze, a nawet latte z akcentem na końcowe "e". To tylko wybrane "kwiatki" z dzisiaj. Totalna kompromitacja, rzutująca negatywnie na odbiór całego audiobooka. Czy to możliwe, że w dzisiejszych czasach młody aktor nie zna angielskiego (ani innych języków europejskich) nawet na elementarnym poziomie? Toż to lingwistyczny analfabetyzm... Akcja też nie porywa. Mnóstwo nudnych dygresji, dotyczących tła kulturowego, geograficznego i historycznego akcji. Jak będę chciał lepiej poznać Malaje i Walię, to kupię sobie przewodnik, albo zbiór reportaży. Strata czasu i pieniędzy...