Słuchaj w ramach

Dołącz do Klubu

14 dni za darmo na start

Kup poza Klubem:

25,99 zł

M+P=LOVE

M+P=LOVE

Głosy
Długość5 godzin 16 minut
Wydawca
Kategoria

Słuchaj w ramach

Dołącz do Klubu

14 dni za darmo na start

Kup poza Klubem:

25,99 zł

Opis

Nie dowiesz się, co miłość może zmienić w twoim życiu, jeśli nie dasz jej szansy.
Marta, architektka wnętrz, to młoda kobieta z przytłaczającym bagażem doświadczeń. Przez lata bita i poniżana przez męża, dopiero po jego śmierci zaczyna odzyskiwać wewnętrzny spokój. Gdy pewnego dnia poznaje Piotra, przystojnego lekarza, na nowo budzi się w niej nadzieja na to, że mogłaby być szczęśliwa z mężczyzną. On również czuje, że Marta jest wyjątkową osobą, z którą chciałby spędzić resztę życia... Ale nie zawsze miłość jest tak prosta, jak byśmy tego chcieli. Niezaleczone traumy, powracające wątpliwości i strach, który nie pozwala zaufać sprawiają, że relacja Marty i Piotra pełna jest bolesnych momentów. Czy wystarczy im sił, by na dobre przepędzić koszmary przeszłości?
Moje oczy płoną, gdy patrzę w Twoim kierunku, serce się wyrywa tylko po to, byś je złapał i położył na nim dłoń, słuchając, jak bije dla Ciebie i razem z Tobą. Gdy jesteś blisko, nie mogę się skupić w oczekiwaniu na Twój dotyk, spojrzenie, pocałunek. Gdy się oddalasz, każda najmniejsza nawet myśl mknie ku Tobie i bezgłośnie prosi, byś wrócił. Godzina bez Ciebie jest męką, cały dzień i noc cała jest jak wieczność bez powietrza. Gdy nie ma Cię tuż obok, czuję, że tracę grunt pod nogami. Gdy jesteś blisko, nic nie jest lepiej. Unoszę się nad ziemią dwa metry, może trzy i czekam, aż pociągniesz sznureczek i przyciągniesz mnie do siebie. Moje miejsce jest tam, gdzie Ty jesteś, wszędzie indziej niewygodnie i obco. M.

Czytaj więcej

Oceny i opinie słuchaczy

Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się

4.5

Średnia z 2 ocen

Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania

10.11.2022

Jestem imienniczką bohaterki i tak jak prawdopodobnie 90% wszystkich Mart, nienawidzę, kiedy ktoś używa zrobienia ,, Martusia, Martusiu, Marteńko, Martuś." itd. 🤦 Przez to, momentami krew mnie zalewała, słysząc te zdrobnienia w audiobooku i zniechęcała, do słuchania dalej. Historia dość ciekawa, ale bardzo słodka, za słodka jak dla mnie, co sprawiało, że momentami rzygałam tęcza 🌈 i dostawałam próchnicy w zębach xd Główny bohater też taki... szary, bez jaj momentami...

Marta, nie Martusia