krewksiazkadladzieci #recenzjaksiazkiKREW #ksiazkidladzieci #wideorecenzja #aktywneczytaniePATRONAT
KREW ❤️❤️❤️
Autor Wojciech Grajkowski
Ilustracje Agata Szargot
Wydawnictwo Dwukropek
Okładka twarda, kartki miękkie.
Liczba stron: 48
Książki dla dzieci 6-7 i 8-9 lat.
To książka pod patronatem bloga Aktywne Czytanie. Autorem jest Wojciech Grajkowski, ten samego, którego znamy z cudownych: Pszczół czy Drzew.
Od razu na początku poznajemy dwójkę głównych bohaterów. 9-letniego Kamila i jego serce. Serce właśnie opowiada nam całą historię, bo Kamil choć wie, że je ma, jakoś nie bardzo zwraca na nie uwagę. I to jest świetny początek, bo przecież my też, jeśli jesteśmy zdrowi i aktywni, raczej nie myślimy na co dzień o tym, jak działają nasze narządy wewnętrzne. Dopóki działają, wszystko jest w porządku.
W tej książce znajdziemy zachętę do tego, żeby na chwilę się zatrzymać i o nich pomyśleć. Krew, serce, to wszystko pozwala nam przecież funkcjonować, warto wiedzieć, na czym konkretnie polega ich praca. I co ważniejsze, jak możemy im (sobie) pomóc.
Nie trzeba się obawiać, że to wszystko będzie dla dzieci zbyt skomplikowane. Już na początku mamy próbkę tego, jak świetnie zostało wytłumaczone.
Kamil jedzie na wycieczkę szkolną i obserwuje ruchliwe ulice. Z różnych stron nadjeżdżają samochody, czasem wiozą jakieś towary.
Bardzo podobnie działa układ krwionośny, przecież tu też jest wiele „ulic”, gdzie transportuje się najróżniejsze, bardzo potrzebne rzeczy. Krew transportuje tlen z płuc do mózgu, przenosi substancje pokarmowe z jelita do mięśni itd.
Myślę, że wiele osób skojarzy te opisy z bajką „Było sobie życie”, czyli jedną z najlepszych, jakie widziałam w kontekście wyjaśniania skomplikowanych spraw dzieciom. W książce też mamy białe krwinki jako strażników organizmu, chroniące przed bakteriami i wirusami. Ta batalia nigdy się nie kończy.
Podczas powrotu z wycieczki autobus miał wpadek i Kamil wylądował w szpitalu. Potrzebna była transfuzja kwi, co jest otwarciem do rozmowy o tym, że cudza krew może uratować życie. Kamil po wyjściu ze szpitala dużo rozmyśla o tym, co się stało. Chce zostać honorowym dawcą krwi, najpierw dowiaduje się, czy to jest możliwe. Po latach wraca do tematu.