Zamknięcie trylogii „Igrzyska śmierci”. Teraz cała seria Suzanne Collins dostępna jest w wersji audio.
„Kosogłos” to nagranie, w którym poznamy dalsze losy Katniss Everdeen, nastolatki znanej z „Igrzysk śmierci” i „W pierścieniu ognia”. Tym razem usłyszymy o Trzynastce – podziemnym rejonie totalitarnego państwa. Rządy Kapitolu wzbudzają coraz większy bunt. Na czele rebelii powinien stanąć Kosogłos, którym po długim wahaniu zostaje Katniss.
Nawet, gdy dziewczyna podejmie już tę trudną decyzję, nadal będzie musiała mierzyć się z wewnętrznymi wątpliwościami. Nie zabraknie również zewnętrznych wrogów, w tym groźnej armii prezydenta Snowa, który nie chce oddać władzy.
Wciągająca, równie pasjonująca jak poprzednie części cyklu opowieść dla młodzieży. Po audiobook sięgają zarówno młodzi odbiorcy, jak i starsi miłośnicy gatunku.
Wspaniałe postaci, trzymająca w napięciu akcja i kilka pomysłowo zazębiających się wątków przekonała nie tylko czytelników, ale również producentów filmowych, którzy postanowili przedstawić losy Katniss i jej przyjaciół na dużym ekranie.
Zarówno książka, jak i film stały się hitami. Audiobook to wspaniała okazja, aby poznać tę fantastyczną historię lub jeszcze raz przeżyć przygody z dzielną bohaterką, która spotkała na swej drodze niezwykłe wyzwania.
Czytaj więcej
Oceny i opinie słuchaczy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
4.4
Średnia z 89 ocen
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania
17.06.2015
O tej serii muszę się trochę rozpisać. Pierwszy kontakt miałem, gdy obejrzałem film Igrzyska śmierci. Podobał mi się, bo był pewną kombinacją Matrixa i The Running Man (z A. Schwartzeneggerem). Potem rozpocząłem słuchanie książki.
W postapokaliptycznej Ameryce, zwanej Panem, mieszkają niedobitki z różnych katastrof, które zdziesiątkowały Ziemię. Panem to brutalne Państwo, podzielone na 12 dystryktów podporządkowanych Kapitolowi. Jak to zwykle bywa, Kapitol opływa w bogactwa, w dystryktach zaś ludzie przymierają głodem i pracują na rzecz Kapitolu. Przywódcą Kapitolu jest demoniczny Prezydent Snow. Kiedyś dystrykty zbuntowały się, ale Kapitol je ujarzmił. Od tego momentu co roku, ku uciesze mieszkańców Kapitolu odbywają się głodowe igrzyska, w którzych bierze udział dwójka dzieci z każdego dystryktu. Zwycięzca może być tylko jeden, więc gra polega na wyżynaniu się na wizji. Uczestnicy igrzysk to trybuci, czyli ofiary dystryktów, które zostaną zgładzone w imię pokoju w Panem. I tak się to zaczyna. Cała historia opisana jest z perspektywy Katnis Everdeen, która ma wziąć udział w igrzyskach.
Całość serii bardzo wciąga. Bohaterowie potrafią zaskakiwać, widać wyraźny kontrast pomiędzy przepychem Kapitolu - miast przyszłości, a ludnością ościenną. Mamy tu do czynienia z Orwellowską wizją świata, ludzką podłością i zanikiem nadzieii.
Książki przeczytałem szybko, jednym tchem. Jeśli ktoś lubi książki o ludziach i postapokaliptycznych czasach - gorąco polecam.
Michał Dębiec
06.12.2014
Jestem zauroczona cała powieścią. Kiedy, kilka lat temu usłyszał pierwsze wzmianki o tej ksiazce, powiedziałam sobie, ze świat chyba zwariował, by wydawać i przede wszystkim tworzyć podobne treści. Dzisiaj, chylę czoła przed Panią Collins i dziękuje jej za dostarczenie tylu niesamowitych wrażeń. Powieść, w całej swojej tragicznej treści, dostarcza nam piękne przesłanie o odwiecznej walce dobra ze złem, gdzie na końcu, jak to i w życiu bywa, zło przegrywa. Wbrew całej tragedii, ktora przezyli bohaterowie powieści na stronach trzech tomów, ujrzeli w końcu mały promyk, dzięki któremu życie znowu zaczęło mieć dla nich sens.
Niemała role odegrała w czytaniu powieści Pani Anna Dereszowska. Słuchając jej, mam wrażenie, ze ona urodziła sie do tego zadania. Uwielbiam ja słuchać. Kobieta (dziewczyna) o wielu talentach.
Hanna Maria Rogowski Diele
14.07.2013
Anna Dereszowska trzyma poziom i na szczęście nie musi wołać ciągle "Peta". Książka może w uproszczony sposób opisuje państwo totalitarne, ale chyba obecnej młodzieży w ten sposób trzeba dawać idee do odkrywania. Ale mimo wszystko wciąga :).
