Odcinek 4/6
Zespół Kathmandu bez swego lidera planuje kolejne kroki pod kierunkiem bezlitosnego menadżera Walczaka, a Berger zaczyna nagrywać z wybranymi w castingu najlepszymi muzykami. W tej części pachnie lekko gandzią i fortepian nie zgrywa się z bongosami. Berger ma kłopoty. Kompletnie nie potrafi dogadać się z córką, za to zaczyna lepiej poznawać Joannę.