Medycy sądowi, którym przekazano to, co zostało z Williama Nelsona, nie zdołali odtworzyć jego całego ciała. Wciąż brakowało, jak by to odpowiednio ująć..? wielu kilogramów mięsa.
W #98 odcinku opowiadam Wam o makabrycznej zemście młodej żony, o gospodarnej Niemce, która nie zmarnowała mięsa ze swojego kochanka i o tym, skąd wzięło się słowo „barbecue”.
Motywem spajającym te trzy wątki są akty kanibalizmu, które przedstawiam Wam jak zawsze obrazowo i z detalami. Bez cenzury.
Ostrzegam: opisuję brutalne metody oraz treści nieodpowiednie dla wrażliwych lub niepełnoletnich odbiorców.
Wpadajcie do mojego cocktail baru Worek Kości w Warszawie przy ul. Bagatela 10 na moje i nie tylko moje wykłady z kryminalistyki i kryminologii, komediową burleskę i muzykę jazzową na żywo, a przede wszystkim autorskie koktajle.