Jest coś magicznego w rozmowach z garderoby. Są o życiu, o sztuce, ale jest w nich też jakaś intymność sytuacji. Szpilki zrzucone, rzęsy odklejone. Wyjątkowy stan pomiędzy sceną a domem. W gościnnej filharmonii olsztyńskiej otworzyła przede mną drzwi swojej garderoby Kasia Łaska. Posłuchajcie, co mówi o piosenkach, które mają moc, o codzienności w dubbingowym studiu. No i o Oscarach, czego jeszcze nikomu nie powiedziała…