Napady na samochody transportujące cukier, mięso jako towar strategiczny i kartki nawet na… kartki - to wszystko się działo w komunistycznej Polsce. Choć reglamentacja niektórych towarów obowiązuje także dzisiaj, to nie ma wiele wspólnego z tym, co działo się w okresie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
Niewydolność centralnie zarządzanej gospodarki była boleśnie oczywista. Powodowała ona wiele sytuacji, w które dzisiaj trudno uwierzyć. Na przykład, w pewnym momencie Polacy masowo wykupowali dżem truskawkowy, którego cena została sztucznie ustalona na poziomie 40% kosztów produkcji słoika. Słoik z dżemem był tańszy od pustego słoika!
Zarobki Polek i Polaków rosnące od połowy lat 70. i związane z tym aspiracje doprowadziły do szeregu kryzysów społecznych. Państwo nie było w stanie produkować takiej ilości towarów, która zaspokoiłaby potrzeby Polaków. Robotnicze strajki z 1976 roku wybuchły po skokowej podwyżce cen mięsa. Podobnie stało się w 1980 roku, gdy w efekcie ogromnej fali protestów powstała "Solidarność".
W dzisiejszym podcaście opowiemy o gospodarce niedoboru i reglamentacji towarów w okresie PRL. Rozmawiają dr Michał Przeperski i jego gość dr hab. Andrzej Zawistowski, historyk z Szkoły Głównej Handlowej oraz Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckego.