Pierwszy kryminał zrealizowany w formie superprodukcji!
● Kontynuacja bestsellerowego cyklu Jo Nesbø o bezkompromisowym policjantem z Oslo Harrym Hole
● Specjalnie skomponowana muzyka przez zespół Pink Freud i Natalię Przybysz
● Autentyczne dźwięki przywiezione prosto z Bangkoku
Akcja “Karaluchów” zaczyna się, gdy norweski policjant, Harry Hole, wyrusza do Tajlandii, gdzie w jednym z moteli znaleziono zwłoki norweskiego ambasadora. Harry wsiada do samolotu skacowany, z zapasem zastrzyków witaminy B12 i wkrótce zaczyna krążyć po zaułkach Bangkoku: wśród świątyń, palarni opium, dziecięcych prostytutek i barów go-go. Odkrywa, że w tej sprawie chodzi o coś więcej niż o morderstwo: za ścianami pełza coś, co nie znosi dziennego światła…
w rolach głównych:
Mariusz Bonaszewski – narrator
Borys Szyc – Hary Hole
Danuta Stenka – Hilde Molnes
Magdalena Cielecka – Tonje Wiig
Bogusław Linda – Ivar Løken
Robert Więckiewicz – Alte Molnes
Izabela Kuna – Elizabeth „Liz” Crumley
Łukasz Simlat – Jens Brekke
Weronika Asińska – Runa Molnes
w pozostałych rolach:
Jerzy Trela – Sanphet
Janusz Chabior – Rangsan
Tomasz Schuchardt – Nho
Krzysztof Skonieczny – Sunthorn
Mateusz Kościukiewicz – Jim Love
Arkadiusz Jakubik – Roald Bork
Krzysztof Radkowski – Wang Lee, Sorensen
Andrzej Mastalerz – Dagfinn Torhus
Witold Wieliński –Woo, Georg Walters, Waaler
Lech Łotocki – Doktor Aune
Agnieszka Więdłocha – Dim
Magdalena Kuta – Hanne
Norbert Rakowski – Askildsen
Zbigniew Konopka – Bjarne Møller
Damian Kulec – Taksówkarz
Aleksandra Przybył – Ao
Delfina Wikońska – Søs
Stanisław Elsner-Załuski – Olar Hole
Piotr Bondyra – Supawade
Jacek Knap – Policjant
w pozostałych rolach:
Krzysztof Czeczot, Wojciech Urbański
reżyseria: Krzysztof Czeczot
muzyka: Pink Freud + Natalia "Natu" Przybysz
produkcja: Audioteka oraz Wydawnictwo Dolnośląskie
przekład: Iwona Ziemnicka
Czytaj więcej
Oceny i opinie słuchaczy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
4.6
Średnia z 1209 ocen
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania
22.10.2013
Najlepsze słuchowisko jakiego do tej pory doświadczyłem. Ciekawa opowieść (choć końcówka dość creepy), fantastyczna realizacja, super aktorzy (od teraz Harry Hule będzie mógł mieć jedynie twarz i głos Borysa, co sprawi bolesne rozczarowanie tym, którzy spróbują słuchać innych tomów), muzyka i całe tło, lub lepiej - cała przestrzeń dźwiękowa. Po prostu jest się wessanym przez ten świat. Byłem w Bangkoku, więc mogę stwierdzić, brakowało mi jedynie zapachów. Krzysztof Czeczot stał się najlepszym reżyserem audio, mógłby zrealizowąć panoramę firm i słuchałoby się tego z zachwytem. Brawo! PS. (mniej pół gwiadki za narratora, głos może być, ale maniera czytania na wydechu męcząca).
tomaard
04.07.2013
Nie bez powodu Karaluchy Jo Nesbo zostały nazwane superprodukcją. W nagraniu wzięła udział doskonała aktorska obsada i idealnie dopasowany narraror - Mariusz Bonaszewski. Dodatkowo wykorzystano autentyczne dźwięki nagrane w Bangkoku, czyli tam gdzie rozgrywa się akcja powieści. Nie można również nie wspomnieć o efektach dźwiękowych w technice 3D, kiedy słyszymy zbliżające się z tyłu kroki albo przejeżdzający obok nas samochód. Ten zabieg jedynie dodaje realistyczności audiobooka i sprawia, że jest to dosłownie teatr wyobraźni. Poza efektami dźwiękowymi, integralnym elementem tego audiobooka jest również świetna muzyka skomponowana przez Wojciecha Mazolewskiego.
longplay
12.01.2018
Długo zbierałem się do tego audiobooka. Oj długo. Forma słuchowiska, 'czołówka polskich aktorów' i lektor, który znałem wcześniej z tego, że robił co mógł, by dobrze wypaść w - jak to się ładnie mówi - kontrowersyjnym cyklu o Atlantach....
W końcu się przysiadłem. I nie mogłem się oderwać. Spokojnie godzinę zarwałem i pod pracą i pod domem, czekając na zakończenie rozdziału, czy sceny. Intensywne - to słowo najlepiej oddaje to, co usłyszałem. Mocna rzecz.
Dobra robota Panie i Panowie. Ukłony dla lektora, aktorów, dźwiękowców, reżysera i całej ekipy, która umiała to wszystko złożyć w takie fajnie brzmiące ileś-tam godzin nagrania!