Powstały w ich miejsce modernistyczny budynek to z jednej strony pamiątka modernistycznej ekstrawagancji i uporu Adolfa Szyszko-Bohusza, z drugiej zapis długiej okupacyjnej nocy, które pozostawiła swoje ślady także przy Rynku Głównym. W okresie PRL-u istniał tutaj mityczny już dzisiaj kabaret Rio – lokal z dancingiem i striptizem – uosabiający marzenia Polaków o wolności i luksusie.